Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gry. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gry. Pokaż wszystkie posty

piątek, 26 października 2012

Gry w kości :)


Jakiś czas temu dziewczynki dostały od Cioci (Kingo pozdrawiamy i dziękujemy!) książeczkę o różnych grach w kości. Wtedy były jeszcze na nią za małe, ale już do niej dorosły (nie do wszystkich gier) i mamy dzięki niej masę zabawy. A przy okazji ćwiczymy liczenie :) Książka jest kolorowa, pełna wesołych ilustracji oraz zdjęć grających dzieci, które zachęcają do zabawy!


Mowa o książce „Gry w kości” Carola von Kessel, wydawnictwo DEMART, seria „Dzieci się bawią”.

 
 Z tej serii w Internecie znalazłam inne książki:
 

Nie wiem na ile interesujące są pomysły z pozostałych książek, ale z chęcią się z nimi zapoznam.
A „Gry w kości” z czystym sumieniem polecamy wszystkim dzieciom w wieku przedszkolnym i szkolnym! Szczególnie, że jesienne oraz zimowe wieczory sprzyjają wszelakim grom. A nasza rodzina uwielbia w ten sposób spędzać czas.

Przykłady gier dla młodszych dzieci:

 

Oraz dla starszych:
 
Pozdrawiamy serdecznie!!!

piątek, 29 czerwca 2012

Gra "Morski wyścig"


Witam, ponieważ w końcu (po bardzo ciężkim dla naszej rodziny roku szkolnym) mamy wakacje, które spędzimy w większości poza domem. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i dziewczynki będą cały czas spędzać na dworze, ale na wszelki wypadek zrobiłyśmy nową grę, która zmieści się do naszej teczki z grami i dzięki temu zabierzemy je wszystkie!

Nasza dzisiejsza gra, to najprostsza gra na świecie.. Rzucamy kostką i poruszamy się pionkiem, a gdy staniemy na polu ze strzałką, to albo idziemy parę pól do przodu, albo się cofamy. Dziewczynki uwielbiają takie gry :) Grę wydrukowałyśmy ze zrobionego przez nas szablonu na błękitnej kartce, dokleiłyśmy strzałki, trochę pocieniowałyśmy. Ja narysowałam stateczki na oddzielnej kartce, które Zosia sama pokolorowała, a potem je zeskanowałam i pomniejszyłam (takie drobiazgi ciężko by było Zosi pokolorować), wycięłam i przykleiłam. Całość zalaminowałyśmy.

UDANYCH WAKACJI!!

AHOJ! :)

Szablony:

wtorek, 8 listopada 2011

Sylabowe Bingo pamięciowe :)


Jako, że wciąż poznajemy sylaby, to przedstawiam naszą kolejną sylabową grę.

To gra łącząca w sobie zasady z BINGO i MEMORY.

Każdy z graczy losuje jedną planszę na której są sylaby i proste wyrazy ( u nas MAMA, TATA, ZOSIA, MARIA, BABCIA, DZIADEK, UCHO, OKO, NOS, ZĘBY, USTA- czyli słowa, które Zosia globalnie zna).



Oprócz plansz z sylabami są też pojedyncze kwadraciki z sylabami/ wyrazami.
Gra polega na tym, że każdy z graczy po kolei odkrywa kwadraciki z sylabami / wyrazami (oczywiscie kwadraciki odwrócone są napisem do dolu) i jeśli wybrany kwadracik pasuje do sylab/ wyrazów, które gracz ma na swojej planszy to go zabiera i odkłada na swojej planszy, jeśli zaś nie pasuje, to odklada z powrotem na srodek stolu.
Każdy gracz obserwuje dokładnie ruchy innych graczy i próbuje zapamiętać, co było wcześniej odkrywane i czy przypadkiem inny gracz nie odkrył kwadracika z jego sylabą/ wyrazem.
Wszystkie odkrywane sylaby/wyrazy są oczywiście czytane.
Wygrywa ten gracz, który jako pierwszy zapełni swoją planszę :)

Żeby gra była weselsza, to wydrukowałyśmy ją na różowym papierze (czego nie widać na tych zdjęciach), na innej kartce wydrukowałyśmy tło, a potem skleiłyśmy razem, pociełyśmy i zalaminowałyśmy :)

Pozdrawiamy i wracamy do przygotowywania Marysinych urodzin, które pomalu się zbliżają :)

wtorek, 27 września 2011

Kolorowa gra


A my ciągle gramy :)

Dzisiejsza gra nie wymaga niczego poza kostką i pionkami, a to dlatego, że im mniej rzeczy, tym łatwiej nam dokończyć grę, bo oczywiście nasza ciekawska Marysia musi nam towarzyszyć :)

Grę standardowo zaczynami na starcie, a kończymy na mecie, mam nadzieję, że to widać, że droga do mety prowadzi „ślimaczkiem” do środka.

Nasze propozycje reguł do gry:


1. Kolory po angielsku
Rzucamy kostką i przesuwamy się pionkiem, gdy staniemy na danym polu mówimy kolor po angielsku. Przy okazji możemy powiedzieć co rysunek przedstawia „the orange cat”, „the brown tree”.. za jakiś czas na pewno te słowa zostaną opanowane.

2. Opowiadania wersja podstawowa
Gdy staniemy na danym polu musimy powiedzieć zdanie zawierające przedmiot na którym zatrzymał się nasz pionek, np. „Po obiedzie zjadłam żółtego banana”, „Żeby zrobić zupę potrzebne są pomarańczowe marchewki”..

3. Opowiadania dla zaawansowanych ;)

Pierwszy gracz rzuca kostką i przesuwa się pionkiem i musi powiedzieć zdanie zawierające przedmiot na którym się zatrzymał, kolejny gracz również rzuca kostką, ale musi powiedzieć zdanie zawierające swój przedmiot i przedmiot poprzedniego gracza. Następnie pierwszy gracz znowu się porusza i tym razem musi ułożyć zdanie/ zdania zawierające trzy przedmioty itd.. :) można monetami/ kamyczkami zaznaczać używane wyrazy, by pod koniec gry było łatwiej stworzyć (już) opowiadanie :)

Zrobiłam też wersję do druku (przepraszam, że wcześniej tego nie zrobiłam- zapomniałam!).

P.S.
Nie wiem co się dzieje, ciągle mam problemy z blogspotem, nie mogę ostatnio komentować ani u siebie, ani na Waszych blogach... :( a tak bym chciala! Tyle fantastycznych rzeczy robicie!

środa, 14 września 2011

Sylabowa gra


Ostatnio Zosia uwielbia wszelakie gry, zapewne dlatego, że podczas intensywnego lata nie miałyśmy na nie za wiele czasu… Łączymy więc zabawę z nauką- Zosia ma coraz większą potrzebę czytania, dlatego zrobiłyśmy sylabową grę.

Zasady są proste- rzucamy kostką i poruszamy się pionkami. Jak pionek stanie na polu z wyrazem, to Zosia najpierw musi dopasować sylabę, na jaką się ten wyraz zaczyna- czyli wziąć podpisaną nakrętkę i postawić ja na właściwym polu, a następnie odnaleźć ten wyraz pośród rozsypanych na środku planszy. A jeśli trafi na pole z zadaniem, to należy je wykonać. Zalaminowałam karteczki z wykropkowanymi sylabami dzięki czemu można używać suchościeralnego długopisu wielokrotnie- bardzo się to Zosi spodobało i już poprosiła o całe wykropkowane wyrazy, na których mogłaby ćwiczyć :)

Plansza też jest zalaminowana, więc nam długo posłuży.

Nie wyobrażam sobie już życia bez laminarki! :)

Przy okazji przepraszam za tak długą ciszę na blogu- już wróciłyśmy! :)

środa, 15 czerwca 2011

Polecam- Mozaika



Mozaika to gra logiczna typu tangram (jak chcecie zrobić go samodzieln
ie zajrzyjcie do Jo). Składa się różnokolorowych figur geometrycznych oraz książeczkę ze wzorami- od prostszych do coraz trudniejszych.
Postanowiłam w tej książeczce zapisywać w jakim wieku Zosi udało się ułożyć jaki wzór i naprawdę widać postępy! Ponieważ mamy w domu wiele gier i układanek, więc Mozaiką bawiłyśmy się tylko kilka razy i to w odstępie paru miesięcy- po coraz trudniejszych wzorach, które układa Zosia widać jak niesamowicie się rozwija mózg tak małego dziecka!

Te wzory układała jak miała 3 lata i 4 miesiące- wzory wymagają niewielu elementów i dokładnie jest narysowane, którego klocka powinna użyć. Nie musi więc sobie wyobrażać, ale prawidłowo odtwarzać i precyzyjnie układać (co wcale nie jest łatwe dla dziecka).




Te wzory układała jak miała 3 lata i 8 miesięcy i widać fenomenalny postęp! Nie dość, że układała wzory do których musiała już użyć wyobraźni, bo na rysunkach już nie było konturów klocków potrzebnych do ułożenia danej figury, to układała też bardzo precyzyjne wzory wymagające dużej ilości klocków oraz sporej koncentracji, by nie pomylić kolorów.



Ostatnio też usiadłyśmy do Mozaiki, ale to nie był dobry moment, bo po jednym wzorze Zosia już nie miała ochoty. Teraz nastawiona jest na ruch, a nie na zadania wymagające koncentracji, myślę, że do Mozaiki wrócimy dopiero jesienią, bądź późnym latem.




Polecam zabawy tego typu. Można je również wykonać samemu, a w Internecie jest dużo wzorów, warto też zapisywać wiek dziecka , by móc zachwycać się tym, jak pięknie się rozwija i robi postępy!

wtorek, 22 marca 2011

Kuleczkowa gra

Rolki po papierze toaletowym przecięłam na pół i ułożyłam w trójkąt i przymocowałam zszywaczem. Razem z Zosią pomalowałyśmy na trzy kolory. Z folii aluminiowej Zosia zrobiła trzy kuleczki.
Gra polega na wrzucaniu kuleczek do trójkąta. Za trafienie do koloru różowego są 3 punkty, za żółty kolor 2 punkty, a za pomarańczowy 1 punkt. Punkty Zosia podlicza sobie sama.
Właśnie w tej chwili Zosia intensywnie ćwiczy, bo wieczorem chce zrobić zawody z tatusiem :)
Super zabawa!

wtorek, 8 marca 2011

Gra w zadania

Nasza ulubiona gra!

Ja wcześniej powycinałam kwadraciki, a potem Zosia je przykleiła. Następnie je ponumerowałam- oczywiście Zosia mi pomagała. A później wymyślałyśmy zadania!

Na żółtych kartkach są zadania językowe- policzyć do 20 po polsku/ po angielsku, przedstawić się po angielsku itp..

Na niebieskich kartkach są zadania ruchowe- podskoczyć 10 razy na jednej nodze, obejść cały pokój na czworakach itp..

Na różowych kartkach są zadania artystyczne- powiedzieć wierszyk, narysować na kartce domek, zaśpiewać piosenkę itp..

A zasady są proste- rzucamy kostką i przesuwamy się pionkami- na jaki kolor trafimy, to taką karteczkę czytamy i wykonujemy zadanie.

Najfajniej gra się całą rodziną! A przy okazji Zosia i się edukuje i ma możliwość trochę wyładować swojej energii i też oswaja się z występami, co ostatnio zaczęło ją onieśmielać.


sobota, 5 marca 2011

Nasze Memory

Gra znana wszystkim. Ale jako, że my nie miałyśmy takiej w domu, to zrobiłyśmy ją same. Ja dzień wcześniej przygotowałam kartoniki z narysowanymi flamastrem rysunkami, wszystkie razy dwa. Następnego dnia Zosia wybierała kolory i jeden sama malowała, drugi malowałam ja. Kartoniki były jednak za cienkie i brudziły się od kredek trochę, a poza tym flamaster prześwitywał, więc drugą stronę obkleiłyśmy na czerwono.

I już można grać :)

czwartek, 3 marca 2011

Truskaweczka- gra planszowa

Najzwyklejsza planszówka na świecie! Tylko rzucamy kostką i przesuwamy pionek o tyle oczek, ile wyrzuciliśmy…

Ale to dla nas wyjątkowa gra, bo pierwsza, którą same zrobiłyśmy! Dawno temu, bo w listopadzie.

Zosia z zaangażowaniem kolorowała tło swoim ulubionym kolorem. Ja zajęłam się truskawkami i napisem. Żeby było ładniej, dodałyśmy też brokat w kleju :)

Ta gra zainspirowała nas do tworzenia kolejnych, ale o tym później.