wtorek, 20 listopada 2012

Maria Róża ma 3 lata! Dekoracje urodzinowe.

Parę dni temu nasza Maria Róża skończyła 3 latka. Marysia uwielbia swoje drugie imię i chce, by zwracano się do niej Róża... Dlatego postanowiłam zrobić różane dekoracje na jej urodzinki.

Różyczki zrobiłam z bibuły metodą "cukierkową". Tutaj jest filmik instruktażowy, z którego ja się nauczyłam jak je zawijać. Końcówki różyczek zabezpieczałam gumką recepturką, wiązałam sznureczek, który usztywniałam papierową taśmą klejącą. Różyczki przywiązywałam z różnych stron do głównego sznurka, który stanowił podstawę girlandy. Ponieważ kwiatki smętnie wisiały, to całość wzmocniłam papierową taśmą klejącą. Następnie całą girlandę oblkleiłam zieloną bibułą za pomocą kleju z mąki ziemniaczanej oraz wody. Na końcu przykleiłam wycięte z bibuły listki.
Tą samą metodą zrobiłam kwiatki do wazonu, oraz różaną gałązkę, która wisiała pod lampą.
Kontur liter wydrukowałam na różowych kartkach, a potem, za pomocą ciemnoróżowej suchej pasteli wycieniowałam trochę napis. Wycięłam, zalaminowałam, ponownie wycięłam i przykleiłam do ściany za pomocą taśmy papierowej zwiniętej w ślimaczka i podklejonej od spodu (bałam się, że zwykła dwustronna taśma zniszczy nam ściany).

Kwiatowe girlandy na oknie...

 
Różyczki oraz napis...
 
 
Dekoracje bardzo proste do zrobienia oraz tanie, jednak niezwykle pracochłonne... Ale radość naszej córeczki bezcenna!
Tak wyglądały dekoracje z zeszłego roku z urodzin Marysi, a tak z urodzin Zosi.
 
W następnym poście opiszę urodzinowe zabawy :)
 
Pozdrawiamy!
 


10 komentarzy:

  1. Piękności :)
    Cudowna dekoracja na urodzinki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne:) Gratuluje pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszę się, że się podoba! Nam się bardzo wiosennie zrobiło z tymi różyczkami.. aż żal będzie wyrzucać...

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie! wszystkiego najlepszego dla Róży :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne. Warto się starać, dziewczyny zapamiętają to do końca życia:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do niedawna dziewczynki uznawały, że to oczywiste, że mama takie rzeczy robi.. Ale od niedawna zaczęły dziękować na każdym kroku. Szczególnie Zosia dostrzega to ile wysiłku wkładam w przygotowanie urodzin/ stroju itp.. I to niezmiernie miłe, że to doceniają!!

      Usuń